Hurom – 2 generacja
Druga generacja wyciskarek jest inaczej przygotowana niż pierwsza i w związku z tym otrzymujemy sok, który jest bardziej klarowny. Można powiedzieć, że nie będzie tam wyczuwalnych grudek. Podobnie jak w przypadku pierwszej generacji uzyskujemy silnik, który ma moc 150W. Ilość obrotów będzie bardzo podobna a więc około 40 obrotów na minutę, co będzie nam gwarantować jakość soku i zawartość składników odżywczych na zadowalającym nas poziomie. Zasada jest bowiem taka, że im mniej obrotów na minutę urządzenie będzie wykonywać tym lepszy będzie efekt i sok będzie miał więcej tych cennych, zdrowych dla nas składników. W drugiej generacji przygotowane zostało także nowoczesne sito, które nie ma na sobie niepotrzebnych nierówności. Mamy bardzo gładką powierzchnię i to sprawia, że będzie na nim mniej pulpy.
Dodatkowo oczywiście będzie można je łatwiej czyścić. Podobnie jak w pierwszej również w drugiej generacji konieczne będzie używanie specjalnej szczoteczki do czyszczenia. Elementem kluczowym jednak zawsze jest ślimakowy wałek i to on mocno został udoskonalony, jeśli chodzi o nowy sprzęt, który wszedł do sprzedaży. Innowacyjny wałek ślimakowy drugiej generacji W urządzeniu drugiej generacji pojawiły się dwa liście tnące, które będą rozdrabniać to co wrzucamy do urządzenia. I dzięki temu właśnie cały proces związany z wyciskaniem soku będzie się charakteryzował lepszą wydajnością. Wałek drugiej generacji będzie w stanie poradzić sobie dużo lepiej z trawami, ziołami czy naciami, ponieważ te liście tnące będą wspierać funkcjonowanie urządzenia. Dzięki temu, że zostały one umieszczone z takich liściastych produktów będziemy w stanie uzyskać nawet około 40% więcej soku i nie będzie tam elementów pływających, które pojawiały się w generacji pierwszej i nie były najprzyjemniejszym dodatkiem w czasie spożywania takiego soku. Dlatego właśnie ta innowacyjna forma przygotowanego mechanizmu ma dla użytkowników swoje istotne znaczenie, ponieważ jest w stanie zagwarantować, że będzie można taki sprzęt dużo lepiej wykorzystać w trakcie codziennej pracy.
Jeśli chodzi o otwór, który będzie służył do wrzucania owoców czy warzyw to jest on utrzymywany na takim samym poziomie co w poprzednich urządzeniach. Średniej wielkości jabłko będzie więc trzeba sobie kroić na ósemki, natomiast jabłka większe będzie trzeba kroić drobniej. Nie jest to więc najbardziej komfortowe ograniczenie. Różne mamy oczywiście oczekiwania w stosunku do sprzętu, ale z tym wlotem czy nam się to podoba czy nie trzeba się po prostu pogodzić. Jeśli chodzi o podejście do takiego rozwiązania to można sobie tłumaczyć to tak, że firma Hurom należy do Koreańczyków, którzy są najlepszymi producentami wyciskarek i mają w tym zakresie ponad 40 lat doświadczenia. Skoro ta firma zdecydowała się przygotować taki wlot to znaczy, że ma to jakieś uzasadnienie. Jak dla mnie to doświadczenie sprawia, że tej firmie można zaufać. Możliwe, że mniejsze kawałki mogą gwarantować dużo efektywniejszy proces wyciskania soku, samo urządzenie w czasie pracy nie będzie się także tak bardzo męczyło. Ogólnie trzeba powiedzieć, że urządzenia drugiej generacji są naprawdę dobrze przygotowane, mają nieskomplikowaną budowę i pozwalają na szybkie czyszczenie co sprawia, że każdemu można je polecić.
- 30 grudnia 2015